Dziś cała Polska żyje expose premier Beaty Szydło, które krótko mówiąc było słabe, bo mieliśmy do czynienia z powtórką obietnic z kampanii, ale zupełnie pominięto najważniejsze - czyli konkrety. Pan poseł Petru chwilę po zakończeniu expose słusznie zauważył, koszta zapowiadanych reform wyniesie 50 mld złotych, a pani Szydło nie przedstawiła konkretów (poza 1 mld z dywidend) gdzie znajdzie te środki. Jednym z rozwiązań ma być już znane z kampanii opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych, czyli supermarketów.
Nie wiem czy pani Szydło wie, ale narzucenie podatku na markety spowoduje wzrost cen, a trzeba pamiętać, że większość Polaków zakupy robi właśnie w supermarketach. Nie trzeba być orłem z ekonomii, żeby wiedzieć, iż wzrost cen spowoduje spadek obrotu, a spadek obrotu przyczyni się do zahamowania naszej gospodarki. Mam nadzieję, że pani Szydło o tym wie.
Expose to jednak nie wszystko, bo kilkanaście minut temu gruchnęła wiadomość, że społecznym doradcą nowego szefa MON zostanie znany z "badania" katastrofy smoleńskiej - pan Kazimierz Nowaczyk
Kim jest ów naukowiec szanowni użytkownicy Salonu24 powinni doskonale wiedzieć, ale pozwolę sobie przypomnieć jego "dokonania" o których pisali inni:
http://fizyka-smolenska.blogspot.com/2014/02/38-jak-dr-nowaczyk-i-szef-zp-wykiwali.html
http://jozefmoneta.blogspot.com/2012/11/zestaw-maego-chemika-dowiod-wybuchu.html
Krótko mówiąc, czekają nas ciekawe czasy w kwestii Smoleńska, bo wypada przypomnieć, że kilka dni temu prezydent Duda w swoim liście do uczestników IV Konferencji Smoleńskiej oficjalnie poparł stanowisko między innymi pana Nowaczyka, który uważa, że Tu-154 został zniszczony przez trzy eksplozje. Smutne, że urząd prezydenta RP popiera szaleńców, ale widocznie w takich czasach aktualnie przyszło nam żyć.