Piotr Maciej B.C. Piotr Maciej B.C.
185
BLOG

Najpierw spójrz na siebie

Piotr Maciej B.C. Piotr Maciej B.C. Społeczeństwo Obserwuj notkę 3

 Chyba nikt w Polsce nie przeszedł obojętnie obok katastrofy z zeszłego czwartku, kiedy to w centrum Katowic zawaliła się kamiennica w wyniku wybuchu gazu. W wyniku tej tragedii zginęło małżeństwo dziennikarzy i ich dwuletni syn. 

Tragedią wstrząsnęła całą Polską, na co dzień konkurujące ze sobą stacje prześcigały się we wzajemnych kondolencjach, jednak ten zwykły ludzki odruch nie dotyczył dziennikarki związanej z jedną, tak zwaną niepokorną stacją telewizyjną.

Miałem tej sprawy nie komentować, ale pomyślałem, że skoro i tak tej pani ujdzie wszystko na sucho nie zaszkodzi podzielić ze wszystkimi swoim zdaniem na ten temat.

Ewa Stankiewicz, bo o niej mowa jest znana głównie z mocnego zaangażowania w środowisko związane ze stowarzyszeniem Solidarni 2010, które kwestionuje oficjalne ustalenia dotyczące katastrofy w Smoleńsku z 10 kwietnia 2010 roku. Tym razem pani redaktor przekroczyła jednak wszystkie możliwe granice. W poniedziałek na portalu radia Wnet, ukazał się wpis redaktor Stankiewicz, w którym czytamy:

Trudno spokojnie te słowa skomentować, bo kolejny raz polska prawica, która uważa się za strażników moralności przekracza granice czystej, ludzkiej przyzwoitości.

Nie tak dawno kolega redakcyjny pani Ewy Stankiewicz również błysnął ludzkim odruchem, i w ten sposób reklamował swoją książkę:

 

Tezy zawarte w reklamie książki oczywiście nie zostały nigdy przez autora udowodnione, bo nikt go pewnie nie pociągnie do odpowiedzialności za kłamstwo, ale być może kiedyś, ktoś przerwie ten łańcuch podłych, haniebnych kłastw produkowanych przez tak zwaną niepokorną stronę opinii publicznej. 

Dwa dni temu poseł Niesiołowski (którego nie mam zamiaru bronić), w jednej z telewizji rzucił obelżywe hasło pod adresem mediów niepokornego nurtu, na posła momentalnie spadły gromy potępienia, spadły słusznie, bo pan Niesiołowski mógł użyć innego sformułowania, jednak należy sobie postawić pytanie - Dlaczego tylko jedną stronę spotyka potępienie? Owszem, kilku prawicowych dziennikarzy potępiło słowa Stankiewicz, ale reszta udawała, że sprawy nie ma, nic tak naprawdę się nie stało. 

Oszczerstwa dotyczące katastrofy smoleńskiej możemy przeczytać praktycznie codziennie na jednym z portali "niezależnych", o czym pisałem w swojej ostatniej notce. Obelżywe kłamstwa pod adresem polskich władz stały się niemal normą do której łatwo można przywyknąć po kilku dniach zaglądania na portal, tym razem ten proceder dotknął niewinnych ludzi, którzy zginęli w niesamowicie tragicznej katastrofie.

 Być może kiedyś przestanie im to uchodzić na sucho, i spotka ich za to odpowiednia kara.

 

 

 

 

 

https://twitter.com/Piotrek1988

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo